Podreczniki dla CoolHogwartu

CoolHogwart Podreczniki


  • Index
  •  » Klasa 1
  •  » Dział II: Podstawowe wiadomości o zaklęciach, urokach.

#1 2010-06-07 16:32:42

Dan Kuso

Administrator

Zarejestrowany: 2010-06-04
Posty: 79
Punktów :   

Dział II: Podstawowe wiadomości o zaklęciach, urokach.

Wstęp


Czarodziej taką ma moc, jaką moc mają słowa, które zna. Słowa są jak nić, z której tkane są zaklęcia, a która trzyma w ryzach uroki i klątwy.
Magiczne słowa - a potwierdzają to historie z całego świata - znajdą się na każdą okazję: by zaczarować zamek, polatać na dywanie, stać się niewidzialnym albo przekonać miotłę, by ugotowała obiad i jeszcze po nim posprzątała.
Ma się rozumieć, nie wystarczą tu pierwsze lepsze słowa. Potrzebne są słowa właściwe na właściwą okazję, i, jak profesor Flitwick przezornie poucza swych pierwszorocznych uczniów na zajęciach z zaklęć, należy je wypowiadać z absolutną precyzją.
Wypowiedziane jak należy zadziałają automatycznie, jak automatycznie zapala się światło po naciśnięciu kontaktu. Wypowiedziane byle jak mogą przyprawić o dwie dodatkowe głowy.

___________________________________________________________

Zaklęcie


Słowo "zaklęcie" wywodzi się z języka łacińskiego, a konkretnie ze słowa "cantamen", które oznacza zaczarowanie lub po prostu czar.
Jest to ustalona, niezmienna formuła słowna, której przypisuje się magiczną moc.
W naszym świecie zaklęcia istnieją od wieków. Używamy ich do osiągnięcia swych celów, od zaklęć zemsty, zaklęć miłosnych, zwycięstwo w walce, aż po czary związane z urodzajem w gospodarstwie.
Historię zaklęć poznasz na łamach kolejnych rozdziałów tego podręcznika. Ich lista wciąż rośnie, gdyż sporządzane są coraz to nowe formuły słowne o magicznej mocy. Niektóre z zaklęć poddaje się też procesowi "ewolucji językowej".
Należy pamiętać, że rzucanie zaklęć to bardzo trudna sztuka, ponieważ wymaga mocnego skupienia się na przedmiocie/istocie żywej i odpowiedniego ruchu różdżką. Dźwięk artykułowanych słów ma również ogromne znaczenie, tak samo jak i nastawienie psychiczne. Tylko połączone elementy w jedną całość, mogą dać pożądane efekty.
Jednak należy zachowywać daleko posuniętą ostrożność w posługiwaniu się słowem. Jego moc jest większa niż powszechnie się sądzi.
Złe rzucenie czaru może mieć poważne skutki na danym przedmiocie/istocie żywej lub na samym wykonawcy, który nieudolnie rzucił zaklęcie (w kilku przypadkach zakończyło się to śmiercią).
Za przykład może tu posłużyć historia czarodzieja Baruffio, z którą zapoznasz się przy okazji omawiania zaklęcia lewitacji.


__________________________________________________________________

Urok


Słowo "urok" także wywodzi się z języka łacińskiego, a dokładniej ze słowa "blanditia", które oznacza atrakcyjność, zauroczenie, oczarowanie, opętanie. Używa się ich do różnych celów, począwszy od uroków miłosnych aż po urok złośliwego fatum, czy też halucynacji. Uroki istniały od zawsze zarówno w świecie czarodziei jak i mugoli, choć obie nacje całkowicie o nich nie wiedziały.
Należy pamiętać, że zaklęcie od uroku różni się tym, iż zaklęcie (ZAWSZE! Chyba, że mamy do czynienia z zaklęciami stałymi) rzucamy przy pomocy różdżki, zaś urok możemy rzucić słownie, bez jej użycia. Kolejna różnica dotyczy działania.
Zaklęcie ma na celu ułatwienie nam życia upraszczając je w miarę możliwości, obronę bądź zadanie czaru (zaczarowanie). Urok natomiast działa na nasz umysł.
Jest on skoncentrowaną energią psychiczną mającą na celu pewnego rodzaju opętanie.
Energia uroku oddziałuje na bardzo delikatne struktury jak system nerwowy, czy odpornościowy człowieka (np. CONFUNDUS - zaklęcie omamienia). Urok w formie słownej nie jest prosty do rzucenia. Potrzeba nam do tego różnych składników, a czasami nawet wywarów, które powodują "ulotnienie" się czaru.
Te elementy połączone z odpowiednimi słowami nie zawsze gwarantują nam pożądany efekt. Podobnie jak przy rzucaniu zaklęcia, ogromne znaczenie ma tu również nasze nastawienie psychiczne oraz mocne skupienie się na wykonywanej czynności.

____________________________________________________________


Wymowa zaklęcia


Gdy wiemy już, jak trzymać różdżkę, możemy przystąpić do znacznie ważniejszej czynności - sposobu wymowy zaklęć.
Niestety, sposób, w jaki wymawia się różne zaklęcia jest zawsze inny, ale można dostrzec kilka zasad, do których należy się przyzwyczaić i zawsze o nich pamiętać.

-Zasada pierwsza: każde zaklęcia trzeba wypowiadać z mocą, zdecydowanie i dobitnie. Nietrudno się domyślić, iż ledwo słyszalne i niechętne mruknięcie pod nosem przyniesie dużo mizerniejsze efekty, niż głośne zawołanie zaklęcia. Przed wypowiedzeniem zaklęcia trzeba się zatem mocno skupić i na nim skoncentrować.

-Inną ważną zasadą, o której nie wolno zapomnieć, jest to, aby wyraźnie i zrozumiale mówić zaklęcie. Na pewno nie wyjdzie nam zaklęcie, przy którego rzucaniu sami nie jesteśmy pewni, czy mówimy "Lumos" czy też "Ferula". Różdżka nie będzie się za nas domyślać, co naprawdę chcemy powiedzieć, i skutek może być bardzo kiepski.

-Oprócz tego warto zawsze zwrócić uwagę na akcent. Zaklęcie źle wypowiedziane pod tym względem nigdy nie będzie równie dobre i skuteczne, jak to rzucone z akcentem położonym na odpowiednią sylabę. Jeśli nie mamy wprawy w rzucaniu danego uroku, to może się zdarzyć, że przez źle położony akcent zaklęcie w ogóle nie zadziała.

-Ostatnią ważną uwagą jest to, aby nie być spiętym podczas rzucania zaklęcia i nie usztywniać szczęki. Należy się rozluźnić, by wypowiedzieć słowa zaklęcia jak najbardziej naturalnie.


__________________________________________________________

Historia powstawania zaklęć


Zaklęcia istniały już za czasów praczarodziei, ale pewien pan o imieniu Sulius ustanowił datę ich "narodzin" na lata 1346-1023 p.n.e. Dokładnie nie wiadomo, dlaczego obrał datę 1023, ale rok 1346 p.n.e. to narodziny jednego z mędrców, który jako pierwszy użył różdżki i zaczął spisywać rzucane zaklęcia.
Właśnie dlatego odtąd zaczynamy liczyć powstanie zaklęć.
Historia rzucenia pierwszego z nich jest bardzo zabawna i ma powiązanie z ówczesnymi mugolami. Została ona spisana przez mędrca Fungusa, o którym więcej dowiecie się później. Oto krótka opowieść o tym, jak mugole wynaleźli ogień.

Praczarodziei (nazywali się Istari) było niewielu i dokładnie nie wiadomo skąd wzięli się na świecie.
Wiemy natomiast, że podczas pierwszego zaklęcia wywołali błysk, który rozpalił drzewo (Istari byli tak potężni, że potrafili to zrobić bez użycia różdżki, ale nie jest to do końca wyjaśnione).
Mugole widząc to, zaciekawili się powstaniem nowego zjawiska i tak naprawdę tylko dzięki nam tak wcześnie odkryli ogień.

Od daty urodzin pierwszego czarodzieja - Fungusa - zaczyna się przełom w świecie czarodziei. Powstają pierwsze różdżki i słowniki magiczne. Zakładane zostają także urzędy mające na celu rozważne używanie magii, pierwsze kodeksy dotyczące używania różdżek. Ogólnie rok 1259 p.n.e. uważa się za 'Złoty rok magii' kiedy to nagle świat czarodziei zaczyna się gwałtownie rozwijać.


__________________________________________________________________

Kilka najprostszych zaklęć i przeciw zaklęć


LUMOS (z łac. Lumen - światło)
Jest to zapewne bardzo dobrze znane wam zaklęcie, które powoduje, iż na końcu różdżki ukazuje się smużka światła. Aby podbić efekt jasności należy po słowie LUMOS wypowiedzieć słowo MAXIMA z odpowiednim naciskiem (im większy nacisk na "Maxima" tym światło jaśniejsze). Zaklęcie rzucamy podnosząc w trakcie mówienia różdżkę ku górze. Literę "i" przeciągamy, a akcentujemy na literze "u".

Zaklęcie światła (bo tak nazywało się ono przed "ewolucją językową") zostało wynalezione długo przed narodzinami Fungusa, ale spisano i opatentowano je dopiero w 1251r. p.n.e. przez Salomeę z Lunge. W roku 896 p.n.e. (podobnie jak ALOHOMORA i COOLOPORTUS) zostało ono poddane "ewolucji językowej" i przyjęło nazwę LUMOS.

NOX (noc)
Przeciwzaklęcie zaklęcia Lumos, które powoduje, że światło skupione wcześniej na końcu różdżki znika. Wystarczy wykonać ruch przypominający strzepywanie czegoś z końca różdżki. Naciskamy na literę 'n'.

Przeciwzaklęcie nocy (bo tak nazywało się ono przed 'ewolucją językową') zostało opracowane także przez panią Salomeę z Lunge, a w roku 896 p.n.e. zostało ono poddane 'ewolucji językowej' i przyjęło nazwę Nox.

INCENDIO (z łac. Indendo - zapalić, podpalić)
Bardzo użyteczne zaklęcie, które jest stosowane raczej na co dzień. Z końca różdżki sypią się ogniście czerwone iskry, rozpalające ogień w kominku lub piecyku. W tym przypadku również, aby podbić zaklęcie należy po słowie INCENDIO wypowiedzieć słowo MAXIMA z odpowiednim naciskiem (im większy nacisk na 'Maxima' tym ognień w kominku/piecyku będzie większy). Zaklęcie rzucamy zataczając koło różdżką, a następnie celujemy w miejsce, gdzie ma się pojawić ogień. 'In' lekko przeciągamy, a akcentujemy na literce 'c'.

Zaklęcie ognia (bo tak nazywało się ono przed 'ewolucją językową') zostało wynalezione przez rzymskiego wróżbitę (czarodzieje nadal głowią się kto to był, ale z tego co wiemy nazywał się Tegullus), który niechcący rozpalił ogień na końcu swojej różdżki. Kolejne próby przyniosły efekt i ogień pojawiał się tam, gdzie celowała różdżka. W roku 896 p.n.e. zostało ono poddane "ewolucji językowej" i przyjęło nazwę INCENDIO.

CENTO ONIS (zgasić ogień)
Przeciwzaklęcie zaklęcia Incendio, które powoduje, że ogień zostaje zgaszony przez niebieski dym. Podnosimy różdżkę ku górze, a następnie gwałtownie wskazujemy na ognisko. Naciskamy na 'Ce' i lekko przeciągamy literkę 's'.

Przeciwzaklęcie ugaszenia (bo tak nazywało się ono przed 'ewolucją językową') zostało opracowane także przez tą samą osobę (więc najprawdopodobniej przez Teugullusa), a w roku 896 p.n.e. zostało ono poddane 'ewolucji językowej' i przyjęło nazwę Cento Onis.


________________________________________________________

Sławni twórcy zaklęć - Mędrzec Fungus


Twórców zaklęć zaczynamy liczyć od umownego roku 1250 p.n.e. kiedy to powstaje 'Wielka Księga Zaklęć' i zostają one spisywane.

Fungus
Mędrzec Fungus pochodzący z południa Grecji jest pierwszą osobą, która została opisana w "Wielkiej Księdze Zaklęć". Był to człowiek ciągle zabiegany i mający problemy z dopasowaniem jednego z tysiąca kluczy (które zawsze przy sobie nosił) do odpowiedniego zamka w drzwiach.
Pewnego dnia zdenerwował się nie na żarty i postanowił ułatwić sobie choć trochę swe skomplikowane życie. Mianowicie zaczarował wszystkie swoje klucze tak, aby same otwierały mu drzwi. Jednak pomysł ten okazał się równie powolny jak wtedy, gdy sam dopasowywał klucze. Po pewnym czasie nie potrafiły one odnaleźć własnego zamka! Teraz Fungus miał już naprawdę dość. Wycelował swoją różdżkę w zamek jednych z drzwi i krzyknął "Otwórz się!". Z różdżki posypały się iskry, a zamek przekręcił się, otwierając mędrcowi uparte drzwi. Tym sposobem wynalazł bardzo przydatne zaklęcie, które jako pierwsze zostało spisane w "Wielkiej Księdze Zaklęć".
W roku 896 p.n.e. zostało ono poddane ewolucji językowej i przyjęło nazwę stosowaną po dziś dzień - ALOHOMORA. Fungus zafascynowany swym odkryciem wynalazł drugie zaklęcie- tym razem zamykające drzwi.
Niestety nie wiemy jak nazywało się ono w tamtych czasach. Przypuszczenia kierowane są w stronę "Zamknij" ale nie jest to do końca pewne. Wiadomo natomiast, że zostało ono poddane "ewolucji językowej" w tym samym roku co czar ALOHOMORA i od tego czasu zaklęcie to nazywa się COLLOPORTUS. Było to pierwsze spisane przeciw zaklęcie.

_________________________________________________________________


Zaklęcie lewitacji i historia z nim związana


WINGARDIUM LEVIOSA (Levis - lekki)
Rzadko stosowane zaklęcie z racji, że lepszym od niego jest zaklęcie Locomotor. Przedmiot, na który rzucamy zaklęcie podświetla się leciutkim światłem i po chwili możemy nim sterować za pomocą różdżki.
Nie można podbić tego zaklęcia, gdyż wymaga ono tylko skupienia. Różdżkę należy smagnąć i poderwać, a następnie wskazujemy na obiekt wypowiadając zaklęcie. Należy zwrócić szczególną uwagę na wymowę. Wing-gar-dium Levi-o-sa. "Gar" musi być melodyjne i długie.
Zaklęcie swobodnego lotu (bo tak nazywało się ono przed "ewolucją językową") zostało wynalezione przez Eorla Slega w roku 546 n.e. kiedy to pan Sleg prowadził próby nad przemieszczaniem przedmiotów.
W tym samym roku poddane zostało ono "ewolucji językowej" przyjmując nazwę Wingardium Leviosa. Z zaklęciem tym wiążę się też historia czarodzieja Baruffio, który źle wypowiedział spółgłoskę i znalazł się na podłodze przygnieciony bawołem.

Offline

 
  • Index
  •  » Klasa 1
  •  » Dział II: Podstawowe wiadomości o zaklęciach, urokach.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.nwk.pun.pl www.plr.pun.pl www.adresapokalisy.pun.pl www.nadzieja-glejak.pun.pl www.xbleach.pun.pl